sobota, 28 marca 2009

"Czy wiesz kim jesteś?"



(Nie chodzi o to, by nauczyć się na pamięć wszystkich dat, osób, faktów. Nie chodzi o to, by podejść do tego jak do kolejnego nudnego tematu, który trzeba czytać, bo każą. Nawet nie chodzi o to, że wypada wiedzieć.

Tu chodzi o Ciebie! Jesteś wędrowniczką? Czy wiesz, kim jesteś? Czy chcesz wiedzieć? Pomyślmy razem…

…jeśli jesteś wędrowniczką, to kochasz wędrować, a jeśli kochasz podróżowanie, to jesteś ciekawa świata… – a to wszystko oznacza, że prawdopodobnie chcesz wiedzieć, jak to się stało, że dziś istnieją drużyny wędrownicze, jak to możliwe, że Ty jesteś w drużynie wędrowniczej.

Chodzi o to, by odkryć w kartach historii konkretnych ludzi, zobaczyć wędrówki ich myśli, uczyć się na ich błędach – znaleźć w tym wszystkim SENS, zobaczyć istotę rzeczy w pozornie suchych faktach.

A więc do dzieła!)

· skąd pomysł?

W latach ‘30 okazało się, że nastolatki w wieku ok. 15 lat nie odnajdują się w harcerstwie – masowo wstępują i występują z szeregów. Zauważono, że wynika to z braku odpowiedniego miejsca dla nich. Były gromady zuchowe, drużyny harcerskie i drużyny starszoharcerskie dla pełnoletnich harcerzy, którzy nie chcieli zostać instruktorami – brakowało czegoś między byciem harcerzem a harcerzem starszym. Więc zaczęto myśleć o czymś nowym, co zaspokoiłoby potrzeby nastolatków.

· Pierwszy konkret

Zaczęło się od X Konferencji Instruktorek na Buczu w sierpniu 1931 roku (jeszcze wiele razy usłyszycie o Buczu – warto zapamiętać). Przez dwa lata „eksperymentowano”, zaczęto prowadzić na wyczucie zbiórki z dziewczynami w wieku LO, zbierano materiały – o tematyce, o tym co się udało, co nie, co wzbudzało zainteresowanie, a co było totalną klapą.

· Co dalej?

Okazało się, że intuicje są dobre, że warto by Organizacja Harcerek rozwijała się w tę stronę. W związku z tym na kolejnej Konferencji na Buczu (styczeń 1934 r.) powołano Komisję Programową do spraw starszych dziewcząt, której kierowniczką została Jadwiga Falkowska. Komisja ta zaczęła dostosowywać regulaminy, m.in. zmieniać program stopni, pod kątem dziewcząt starszych – i tak powstał np. stopień wędrowniczki.

· Wędrowniczki – odsłona pierwsza

Zaczęło się od Zlotu w Spale w lipcu 1935 roku, gdzie zorganizowano „ognisko wędrownicze” - zgromadzono informacje i materiały na temat wędrówek, z których korzystały drużyny zlotowe. Latem odbył się także pierwszy wędrowny kurs dla drużynowych – druhny chodziły po górach Świętokrzyskich, a przewodziła im Marta Dobrzyńska.

· Papierowa robota – czyli ustalamy regulaminy dla wędrowniczek!

Można powiedzieć, że wędrowniczki już właściwie istniały i działały, w związku z czym należało tę ich działalność jakoś określić – jak tego wymaga organizacja związku. Dlatego na konferencji instruktorek w Krzemieńcu (grudzień 1935 r.) rozmawiano prawie tylko o wędrowniczkach, opracowano dla nich program pracy oraz sprawności. Rok później, w czasie kolejnej konferencji na Buczu sprawdzano jak działają drużyny – zastanawiano się nad metodami pracy, realizacją stopnia wędrowniczki, itd. Opracowywano instrukcje, komentarze, które miały pomóc drużynowym w zakładaniu nowych drużyn wędrowniczych. Jadwiga Falkowska mówiła o ówczesnych wędrowniczkach: dziewczęta nieraz wykazują uprzedzenia do wędrowania i szczególnie do turystyki, jednak po umiejętnym przełamaniu tego uprzedzenia najczęściej się zapalają. Trzeba przyznać, że wiele się nie zmieniłyśmy ;)

· pierwszy referat – o sukcesie wędrownictwa!

na przełomie 1936/37 roku, na kolejnej (już XIV!) Konferencji Instruktorek na Buczu, dh. Alina Kleczewska podsumowała te kilka lat wdrażania idei wędrowniczej: „Program wędrowniczki zaspokajając potrzeby okresu, w którym człowiek przemierza świat, aby znaleźć swoją drogę i swój warsztat pracy, został przyjęty z entuzjazmem”. Widziano przyszłość wędrownictwa w kolorowym świetle – na Buczu już w marcu odbyły się kolejne kursy dla drużynowych dziewcząt starszych. Pełną parą ruszyły przygotowania do obozów letnich – czytano wiele o psychologii dziewcząt w wieku 16-20, zastanawiano się jakie organizować obozy, by były zgodne z zainteresowaniami dziewczyn. W Warszawie, gdzie w 1937 roku na dobre już działał referat starszych dziewcząt i odbywały się odprawy drużynowych, rozpoczęto pierwsze próby ze służbą – kilka dziewczyn zaczęło chodzić do świetlicy na terenie osiedla bezrobotnych. Po pewnym czasie, gdy dziewczyny jako wolontariuszki zdobyły praktykę, rozpoczynały konkretną prace w ośrodkach wychowawczych. Ich obozy były kontynuacją zadań realizowanych w ciągu roku. Wędrownictwo rozwijało się!

· Kierunek: wieś

W 1937 roku opracowano konkretne plany pracy dla drużyn wiejskich. Okazało się, że wieś bardzo różni się od miasta, że trzeba próbować tutaj innych metod, ze dziewczyna ze wsi znacznie szybciej musi widzieć praktyczne korzyści wynikające dla niej z harcerstwa niż dziewczyna żyjąca w mieście. Pomagano dziewczynom ze wsi przebić się, działać w organizacjach, czytać, wnioskować – słowem: rozwijać się wszechstronnie. I wielu się to udawało.

· Co wiele głów to nie jedna!!

W 1937 roku zjechało się 7 komendantek chorągwi (w tym także Wileńskiej), razem przedyskutowały one programy obozów wędrownych. A obozy były niesamowicie ciekawe. Miały charakter specjalny – np. przyrodniczy, czyli przez kilka tygodni dziewczyny obozowały nad jakimś jeziorem i zbierały dokumentację nt. otaczającej fauny i flory, lub obronny – popularne było wówczas szkolenie militarne młodzieży, albo ogólny – pozwalały każdej z dziewczyn rozwijać się w wybranym przez nią kierunku.

· Odznaka

oznaką wędrowniczek była trójlistna metalowa koniczynka, na bocznych listkach: litery „OH”, noszono ją na krawacie (krajce).

· Panowie – w skrócie

Wszystko rozwijało się u panów w podobny sposób, w tym samym czasie. Starszych chłopców nazywano skautami-wędrownikami. Ich symbolem było ognisko wędrownicze – podobne w wyglądzie i symbolach do naszego naramiennika.

· Wojna

w czasie wojny wędrowniczki i wędrownicy działali w podziemiu

· po wojnie

najpierw ograniczono wiek harcerzy do 16, potem do 14 lat – harcerstwo miało przygotowywać do wstąpienia do młodzieżówek komunistycznych (np. ZMP). Drużyny wędrowniczek istniały jako „drużyny kandydatek na instruktorki”. Szybko i to stało się niemożliwe – w 1948 roku połączono Organizację Harcerek i Harcerzy. ZHP miał wówczas pewien program ‘centralny’, który miał duży wpływ na działalność drużyn. Przyjęto wówczas cztery kierunki działania harcerstwa w odradzającym się kraju: odbudowa kraju, las i rola, oświata, dziecko. W 1950 roku zlikwidowano ZHP.

· Znów mamy harcerstwo?

W 1956 roku na Zjeździe Łódzkim odnowiono działalność ZHP jako odrębnej organizacji, dość jednoznacznie określonej ideowo.

· eksperymenty

W latach ’60 znów zajęto się młodzieżą starszą. Przeprowadzono wówczas tzw. „eksperyment wędrowniczy” – znów ankietowano drużyny, sprawdzano poziom wiedzy instruktorów, doszkalano, pisano programy pracy. Ostatecznym wnioskiem było: wędrownicze drużyny powinny pracować tematycznie, zastępami, a drużyna ma służyć jedynie do większych akcji. Kierunek rozwoju: kształtowanie świadomości społecznej, praca nad wszechstronnym rozwojem osobowości, pogłębianie szeroko rozumianej wiedzy, zainteresowań.

· Niech żyje praca społeczna!

Rozpoczęto ciekawe programy współpracy między regionami (program HALMS – Harcerska Akcja Letnia Młodzieży Starszej). I tak np. młodzież z Warszawy zapraszała w zimie harcerzy z Olsztyna, a latem następowała wymiana. Na zimowiskach i obozach pracowano społecznie: wykonywano prace rolne i leśne, pomagano służbie zdrowia, dzieciom, budowano placówki kulturalno – oświatowe: świetlice, czytelnie, itp. Organizowano także ogólnopolskie rajdy, których uczestnicy poznawali różne rejony Polski, zapoznawali się ze specjalistyczną wiedzą np. etnograficzną, hydrologiczną. Tworzono stanice i bazy harcerskie, zagospodarowywano nieużytki.

· Trzeba się specjalizować!

Powstawały liczne drużyny specjalnościowe. Były to drużyny ok. 35 osobowe, wielopoziomowe, którymi kierował drużynowy z radą drużyny. Programem pracy drużyny było rozwijanie określonych zainteresowań, np. militarnych, łącznościowych, związanych ze służbą zdrowia, itd.

· HSPS

Mamy już lata ’70. Powstaje nowy program dla młodzieży starszej: Harcerska Służba Polsce Socjalistycznej. Pierwszy raz ideę tego programu przedstawiono w 1937 roku. Mówiono o tym, że wędrownicy muszą poznawać Polskę i świat, znaleźć swoje miejsce, przygotowywać się do służby ojczyźnie, zdobywać wiedzę i kwalifikacje, być zaradnymi, zaangażowanymi w sprawy społeczne, w kulturę i politykę, dbać o zdrowie i sprawność fizyczną.

Dobrych założeń było bardzo wiele. Tymczasem zaczęto wprowadzać harcerstwo do szkół, jako wyłączną organizację tam działającą. Zakładano drużyny klasowe, tworzono programy pracy jednostronne politycznie, ograniczające samodzielność. Organizowano wielkie akcje zarobkowe. Brakowało indywidualności. Harcerstwo przestawało być ‘sposobem na życie, często miało charakter krótkotrwałych epizodów.

· Niech będą silni!

W grudniu 1981 roku na VIII Zjeździe ZHP zakładano, że ruch starszoharcerski ma ogarnąć całą młodzież, być awangardą moralną, ideową, społeczną, że będzie przewodnią częścią ZHP. Założenia te potwierdzano także w późniejszych latach.

· Dziś

Drużyny starszoharcerskie maja różny charakter w ZHR i ZHP. W ZHR częściej są to drużyny wędrownicze, o dość wszechstronnym kierunku działania, w ZHP – częściej drużyny wielopoziomowe, specjalistyczne, bądź składające się z kadry. W ZHR wędrownictwo ciągle jest na etapie rozwoju – powoli i ‘w bólach’ pojawiają się materiały metodyczne. Ale coraz częściej i liczniej organizowane są kursy, szkolenia, zloty.

· Przyszłość

Zależy od nas…!

PS tekst pochodzi ze strony Referatu Wędrowniczek Wielkopolski


środa, 25 marca 2009

"(...) cuda zajmują nam trochę czasu"


Jeden z 7 (nowych) Cudów Świata...

...by dowiedziec sie więcej kliknij na zdjęcie.



To kiedy jedziemy? : )
fot. Wikipedia

poniedziałek, 23 marca 2009

23.03.1991- urodziny Dobrusi



" Kiedy mi wesoło, wszystko naokoło

Razem ze mną śmieję się do nieba bez chmur.

Kiedy mi radośnie trawa szybciej rośnie,

Sens wynurza się z morza bzdur."

19.03.1992- Urodziny Ewy :)



" Żeby nie byc taką czcigodną osobą
której podają parasol
którą do Rzymu wysyłają
w telewizji jak srebrnym nieboszczykiem kręcą
wieszają przy gwiazdach filmowych



Ale byc chlebem
który krają
żywicą którą z sosny na kadzidło skrobią
czymś z czego robią radio
żeby choremu przy termometrze śpiewało (...)"


"Gorętsza od spojrzenia" ks. J. Twardowski


czwartek, 19 marca 2009

.. / .- -. / - . / .. / .-.. / -.- - / ... //

Zgodnie z obietnicą ogłaszam konkurs. Nie będzie on związany jednak z końmi. Postawimy na techniki harcerskie :) SZYFRY - to pewnie pestka (pomyślicie). Mam nadzieję :)
Jednak będzie to coś innego niż GaDeRyPoLuKi, bardziej światowego...

Nauczcie się alfabetu ukraińskiego- opartego na cyrylicy.

Dla jasności-
Termin 4.04 (zbiórka drużyny). 2 etapy:
1. dyktowanie liter (tak jak się czyta)
2. dyktowanie słów
Nagroda- ręcznie malowana bluzka.

Powodzenia

sobota, 14 marca 2009

Rozkaz L.04/2009

ZHR, 7ODW-ek Petra                          Ostrołęka, 14.03.2009                                                                                                                                            

Rozkaz L.04/2009

Druhny!

 „Na koniu jechał harcerz

Chciał miec przyjaciół tam

Gdzie nie ma trosk i zmartwień

Gdzie zawsze gości maj”

Mam nadzieję, że dzisiejsza zbiórka będzie dla Was niezapomnianą przygodą. Poznacie harcerzy i harcerki zarówno z innych drużyn jak i organizacji, a także będziecie miały okazję, wykazać się odwagą, ale i rozwagą oraz dostrzec piękno w szlachetnych zwierzętach, jakimi są konie.

 1.        Przyjęcia i zwolnienia z drużyny

1.1.   Przyjmuję w poczet 7 ODWek Petra sam. Ewę Łuba.

1.2.   Z wynikiem negatywnym zamykam okres próbny Alicji Sakowskiej.

 2.        Sprawności

 2.1.   Zamykam próbę i przyznaję sprawnośc

·         Kierownik artystyczny M- wędr. Mai Kurpiewskiej

·         Mistrzyni cukiernictwa, Astronom- st. och Monice Szurnickiej

Czuwaj!

Drużynowa:

pwd. Aleksandra Bednarska wędr.

Spirydion, Płaskowyż i my :)

Myślę, że było całkiem fajnie.
Poznałyśmy inne wędrowniczki, zobaczyłyśmy jak działa drużyna jeździecka, wykazałyśmy się sprawnością fizyczną i poznawałyśmy przyrodę (florę i faunę). Poza tym mialyśmy okazję zobaczyc jeden z modeli rodziny :)

PS Dziękuję Monice, że świetnie wszystko załatwiła a druhom i druhnom z drużyny Spirydion, że tak miło nas przyjęli.

PS2 zapraszamy do galerii

piątek, 13 marca 2009

Zaproszenie

Dostałyśmy zaproszenie na przedstawienie od 1 OGZek "Iskierki z krainy Wakapulli":

"Serdecznie zapraszamy 7 ODWek "Petra" na przedstawianie, które odbędzie się 6 kwietnia 2009r. o godzinie 17.30 w SP nr 5 w Ostrołęce. Jeżeli chcesz zobaczyć to jakże interesujące wydarzenie, musisz kupić bilet za symboliczną złotówkę. Zachęca 1 OGZek "Iskierki z krainy Wakapulli" ".

Zróbmy przyjemność naszym zuchenkom i przyjdźmy zobaczyć specjalnie przygotowane dla nas przedstawienie :)

niedziela, 8 marca 2009

gry planszowe

w sobotę po zbiórce- od 19.00- 21.00 wędrowniczki z Płaskowyżu zapraszają nas na gry planszowe do naszej siedziby, gdzie będą spały, chciałabym im odpowiedziec, czy możemy i ile nas orientacyjnie będzie

Dzień kobiet


Kim jestem?

Jak to zrobić, jak to robić, żeby wydobyć z siebie to wszystko, co jest do odkrycia, do rozdania, do rozwinięcia...?

Skąd wiedzieć, co jest zaletą, a co zaledwie pokusą?

Skąd wiedzieć, kiedy dawać, a kiedy zatrzymywać?

Komu dawać? Ile?

Szukamy odpowiedzi na wiele pytań, bo chcemy się rozwijać, chcemy być dobrymi ludźmi i coraz lepszymi...

Jestem kobietą.

Jak być dobrą kobietą? Wartościową, mądrą, cenną...

(J. Nosal)



PS Dostałyśmy życzenia, dziękujemy :)



PS2 rysunek- specjalnie dla naszej drużyny wykonała Edyta Zdaniewicz (z mojej grupy- ze stomatologii)

sobota, 7 marca 2009

14.03- zbiórka


o 10.15 spotykamy się przy Zbawicielu

proszę założyc (lub wziac ze sobą) wygodne spodnie- najchętniej jakies ciemne grubsze getry- a' la bryczesy ;)

zadanie przedzbiórkowe-
poczytac o budowie konia (np. gdzie ma kolano :), sprzęcie i innych ciekawostkach

planowany koniec o 15.00
PS poszukiwane 2 osoby, które upieką ciasto i fotograf

wtorek, 3 marca 2009

4 marca - urodziny Druhny Hufcowej :)



życzenia od Petry- ciepłe jak harcerskie getry :)
Pozdrawiamy

poniedziałek, 2 marca 2009

Podniebne penetracje

Może bywa tak, że czasem wieczorami nie wiecie jak interesująco spędzić czas. Otóż chciałabym was zachęcić do obserwacji nieba.

Teraz zimą można znaleźć naprawdę wiele fantastycznych gwiazdozbiorów i - jak sama się przekonałam - nie jest to wcale takie trudne. Trzeba tylko chcieć.

Na tej stronie można znaleźć ogólny zarys gwiazd na niebie. Jest to pomocne, ponieważ na tym planie znajduje się mała niedźwiedzica, a ją bardzo łatwo znaleźć. Gdy znajdziemy ją na niebie, możemy przesuwać się po mapie i szukać kolejnych gwiazdozbiorów.

Tutaj są dokładniej wyrysowane gwiazdozbiory, gdybyście chciały precyzyjniej określić czy wam się gwiazdki zgadzają.

To bardzo interesująca i zarówno pouczająca zabawa. Polecam!

st.och. Monika Szurnicka

niedziela, 1 marca 2009

służba

dni i godziny kiedy Aga może:

poniedzialek od 16.00
wtorek od 15.00 do 19.30
środa od 17.00,
czwartek od 16.00 do 19.30
piątek od 16.30
sobota jak kto chce (umówic się indywidualnie)


napiszcie w komentarzach jaki dzień Wam najbardziej pasuje (lub bezpośrednio do Ani), a Ania do Was się odezwie kiedy macie iśc. przekażcie o tym jak kogoś spotkacie.