sobota, 20 grudnia 2008

nóżki do epigazu...



Na wędrówce wakacyjnej zaginęły nóżki od epigazu Ignis, które pożyczała od swojej siostry Ula.
Musimy uregulowac sprawę... znaleźc, odkupic, dorobic... Proszę o odzew w tym teamcie.

3 komentarze:

Ola B. pisze...

163 zł taki kosztuje... najgorsze że jak byśmy miały zostawic ten dla siebie to bezsens..., bo jest beznadziejnie ciężki i niestabilny : ( Ludzie znajdźmy te nóżki!!!

PS zaraz pisze do ks. Pawła z Gładyszowa... może tam zostawiłyśmy

Ula pisze...

Niestety dorobienie nie wchodzi w rachubę. Musimy je albo znaleźć albo odkupić :( Raczej lepiej znaleźć.

Ola B. pisze...

ksiądz nie ma...